Suhotra Swami: Modlitwa Jako Głos Czystego Oddania


W wymiarze czasoprzestrzeni, poniższy artykuł o modlitwie istnieje poza Chrześcijańską tradycją. Przestrzeń i czas odnoszą się jednak wyłącznie do praw fizyki. A jeśli istnieje coś, co jest dostępne ludzkiemu doświadczeniu i jest metafizyczne (co oznacza „będące ponad fizyką”), jest tym właśnie modlitwa. Dlatego wierzę, że modlitwa jest prawdziwą wspólną płaszczyzną wszystkich religii. Dzięki niej cała ludzkość może odnaleźć jedność, która nigdy nie zostaje urzeczywistniona w materialnym królestwie.

Czytelnicy w Katolickiej Polsce prawdopodobnie nazywają moją religijną tradycję „Hinduizmem.” Nie jest to jednak prawdą, nawet w wymiarze czasoprzestrzeni. Słowo „Hindu” jest niczym więcej jak obcojęzyczną, błędną wymową słowa „Sindhu”, nazwy rzeki (znanej również jako Indus) płynącą w dzisiejszym Pakistanie. Nie jest to stosowna nazwa dla mojej religii, nie mniej niż „Jordanizm" jest odpowiednią nazwą dla Chrześcijaństwa, które rozpoczęło się w rejonie rzeki Jordan w Palestynie. Prawdziwą nazwą mojej tradycji jest Vaisnavizm. Nazwa ta pochodzi od imienia Boga: Visnu, które oznacza „Tego, który istnieje wszędzie.” Visnu przebywa wewnątrz serc wszystkich stworzeń jako ich sumienie i duchowy doradca, którego nazywamy Paramatmą lub Duszą Najwyższą. Visnu istnieje również na zewnątrz każdego z nas jako Ten, który utrzymuję formę i postęp wszechświata. I ostatecznie Visnu jest tym, który jest transcendentalny wobec materialnego wszechświata. W Swej najbardziej poufnej formie znanej jako Krsna, Bóg cieszy się wiecznie wraz ze Swymi czystymi wielbicielami w doskonale błogiej duchowej siedzibie znanej jako Goloka. Nie jest to „miejsce” w jakimkolwiek wymiarze czasoprzestrzeni. Goloka jest miejscem czystej świadomości. Gdy nasza świadomość staje się czysta, jesteśmy „tam”. Czysta modlitwa jest środkiem, dzięki któremu możemy wejść na Golokę i służyć Krsnie w Jego rozrywkach niekończącej się radości.

Zatytułowałem ten artykuł „Głos Czystego Oddania”, by przyciągnąć uwagę moich Katolickich czytelników ku jedności jaką dzielą Chrześcijańska Biblia i pisma Wedyjskie z Indii. W Nowym Testamencie, pierwszym rozdziale Ewangelii według Św. Jana powiedziane jest: „Na początku było słowo, a słowo było u Boga, i Bogiem było słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Niego się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.”

„Słowo” wspomniane tutaj jest tłumaczeniem Greckiego słowa „Logos”. „Logos” posiada różne znaczenia. Jednym z nich jest „słowo” lub „język”, z którego pochodzi dzisiejsze słowo „dialog”. Innym znaczeniem jest pojęcie struktury rozumowania, z której pochodzi współczesne słowo „logika”. Trzecim znaczeniem jest struktura otaczającego nas świata, który studiujemy w naukach kosmologii, geologii, biologii, antropologii, itd. Wszystkie te słowa kończą się na „–logia”, ujawniając ślad „logosu”. Powiedziałem, że „logos” posiada różne znaczenia. W rzeczywistości „logos” oznacza „odczuwanie sensu” mowy, myśli i całego świata, który możemy poznać, i z którym możemy się porozumieć. Jak zobaczyliśmy we fragmencie cytowanym z Ewangelii Św. Jana, na początku Bóg dał oryginalny sens wszystkiemu w stworzeniu poprzez Swoje słowo. Bez Boga nic, co istnieje nie posiada znaczenia sensu. Wyłącznie z Bogiem możemy odczuwać sens wszystkiego. I to mam nadzieję pomoże ci zrozumieć prawdziwe znaczenie modlitwy: danie naszemu głosowi sensu i znaczenia wszystkiego. Sensu, który jest w Bogu, z Bogiem i jakim jest sam Bóg.

Greka jest starożytnym językiem pełnym wnikliwych pojęć. Jeszcze bardziej starożytnym i głębokim językiem jest Sanskryt. „Logos”, słowo, które było na początku, było u Boga i było samym Bogiem, jest znane w sanskrycie jako „vac” („głos”). „Vac” jest żeńskim, pełnym oddania przejawem Boga. Widzisz, w mojej tradycji, Bóg znany jest jako „adi-purusa", Oryginalna Osoba. Ta Oryginalna Osoba manifestuje męskie i żeńskie aspekty jednocześnie. Nie może być to jednak rozumiane w materialnym, biologicznym znaczeniu. Chodzi mi o to, że źródło energii („saktiman”) jest męskie, podczas gdy energia („sakti”) jest żeńska. Nie mogą one zostać oddzielone od siebie, tak jak nie można rozdzielić słońca od jego światła. Więc „vac” jest „sakti” (energią) Boga, źródła energii. Ona jest w Bogu na początku. Jest w wieczności przed samym stworzeniem.

My, Vaisnavowie zwracamy się do Boga jako Radha – Krsna. „Radha” pochodzi od „aradhanam”, słowa w Sanskrycie oznaczającego „wielbienie”. Zwracamy się również do Boga jako Hare – Krsna. „Hare” pochodzi od słowa „hara” – „boska moc.” „Krsna” oznacza „Wszech atrakcyjny”. Ponieważ jest On Istotą Doskonałą, Ona zawsze odczuwa atrakcję do służenia Mu. Radha – Krsna, Hare – Krsna, są to wieczne imiona i formy kompletnego Boga. Radha, czy Hare jest w Bogu, i w rzeczywistości jest Ona Bogiem, gdyż jest energią Krsny. Wyjaśnię to na przykładzie. W szkole, dzieci bawią się gumkami recepturkami, napinając je i strzelając w innych. Jednak to dziecko, a nie recepturka zostaje oskarżone: „strzeliłeś we mnie!” Strzał był energią dziecka, energią która nie jest od niego różna pozostając jednocześnie różną.

Podobnie energia Boga jest samym Bogiem będąc w tym samym czasie od Niego różną. Ta jednoczesna różnica i jedność pomiędzy Bogiem i Jego energią jest esencją naszej filozofii Vaisnava. Wszystkie rzeczy są stworzone przez Boga poprzez Jego energię lub mowę („logos”, czy też „vac–sakti”). W ten sposób wszystkie rzeczy są w pewnym sensie jednym z Bogiem, a w innym różne od Niego. Ta jedność i odmienność jest ukazana w Ewangelii Św. Jana tymi słowami: „W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.”

Życie jest wieczne. Bóg jest zawsze istniejącą Duszą Najwyższą, a my, maleńkie dusze jesteśmy Jego blaskiem. Każdy z nas jest niczym mikroskopijny foton (cząsteczka) nieprzemijającego życia i światła. W czystej duchowej świadomości, Bóg i dusze dzielą te same cechy wieczności, wiedzy i błogości. Są Jednym. Jednak, jako że jest to Jedność miłości istnieje w niej również Odmienność. To tak jak kochający się nawzajem chłopiec i dziewczyna. Są oni jednym w sensie, że są nierozłączni, jednak to ich odmienność czyni tą wzajemną przyjemność możliwym.

Jak widzimy w Ewangelii Św. Jana, światło ducha, wieczne życie i światło, świeci z Boga w mrok - „avidyę” (ignorancję). Według Wed, Bóg wysyła część z niezliczonych świetlistych dusz w mrok materialnej egzystencji z powodu ich pragnienia cieszenia się w oddzieleniu od Niego. Dusza w ignorancji nie pojmuje swojego wiecznego życia. Jedność pomiędzy duszą, a Bogiem wydaje się utracona, podczas gdy różnica pomiędzy nimi zdaje się ogromna. Bóg nigdy nie jest w ignorancji. Jednak dusza będąc w materialnej egzystencji jest. Jej Ignorancją jest zapomnienie Boga spowodowane kontaktem z materią. Gdy zapominamy Boga, natychmiast myślimy: „Jestem materią.” W ten sposób zamiast cieszyć się nasza prawdziwą duchową naturą wieczności, wiedzy i błogości, cierpimy odwrotnie: powtarzające się narodziny i śmierć, ignorancję i nieszczęście w materialnym ciele.

Vac – „sakti”, Boski Głos poprzez który rozumiane jest znaczenie wszystkiego, przenika zarówno duchowe i materialne królestwa. W królestwie duchowym obecność Vac jest oczywista: wszystko istnieje tam wyłącznie dla miłosnej gloryfikacji Boga. Jednak tutaj, w materialnym świecie, Vac jest ukryta – ukryta przez naszą ignorancję. Dlatego „słowo” musi nam zostać objawione przez kogoś, kto posiada wiedzę („veda” w Sanskrycie). Vac, Głos Czystego Oddania Bogu, jest matką pism Wedyjskich. Teraz, jakiego rodzaju osoba jest zdolna znać Vedę w świecie ignorancji? Jak sama Bogini Vac oświadcza w Rig Vedzie:

„Tego, którego kocham czynię świętą osobą, znawcą prawdy i mędrcem.” (RV 10.125.5)

Kogo kocha Bogini Vac, matka Wed? Tego, kto kocha Boga. Bogini daje mu moc modlitwy, Głos Czystego Oddania.

W biografii Św. Franciszka z Asyżu odnajdujemy stwierdzenie: „Szczęście ponad wszelkim szczęściem pochodzi z kochania Boga i odczuwania Jego miłości.” To szczęście ponad wszelkim szczęściem jest szczęściem naszej oryginalnej natury jako czystego ducha, który nie potrzebuje niczego materialnego do podtrzymania swego istnienia. Niektórzy ludzie modlą się do Boga o szczęście cielesnej satysfakcji. Inni modlą się o szczęście bogactwa. Jednak wciąż inni modlą się o długie życie w ciele. Ale te rodzaje szczęścia nie są prawdziwym szczęściem. Dlatego te rodzaje modlitw nie są prawdziwymi modlitwami.

Sri Caitanya Mahaprabhu, który 500 lat temu stał się oryginalnym założycielem ruchu Hare Krsna w Indiach, modlił się w ten sposób:

„O Panie wszechświata, nie pragnę materialnego bogactwa, materialistycznych zwolenników, pięknej żony czy osiągnięcia czegokolwiek innego, co kwiecistym językiem opisują poeci tego świata. Wszystkim, czego pragnę życie po życiu, jest nie motywowana służba dla Ciebie.” W oryginalnym sanskrycie, modlitwa Pana Caitanyi kończy się słowami: „bhavatad bhaktir ahaituki tvayi” – „Niech będzie do Ciebie bhakti (czyste oddanie) pozbawione wszelkich motywów.” To jest modlitwa czystej duszy do jej czystego Boga w stanie czystej miłości.

Słyszałem jak ludzie mówią: „Ale jeśli będziemy modlić się w ten sposób, w jaki sposób będziemy żyć? Mimo wszystko, nie jesteśmy duszami pozbawionymi ciał, które unoszą się w pustej przestrzeni. Mamy tak wiele potrzeb, którymi musimy się zająć w naszym obecnym stanie.” Odpowiem na to pytanie innym pytaniem: „Czy uważasz, że Bóg jest skąpcem? Jeśli po prostu będziesz modlił się do Boga, ‘Pragnę Ciebie, i tylko Ciebie, gdyż jesteś prawdziwym i jedynym schronieniem mego życia’, myślisz, że On zaniedba cię w jakikolwiek sposób?” Ostatecznie Bóg jest osobą – największą, najbardziej łaskawą, najbardziej delikatną, najbardziej kochającą i najpiękniejszą. Oczywiście jeśli jesteś kogoś przyjacielem i ten ktoś jest twoim przyjacielem, naturalnie będzie chciał pomóc ci na tak wiele sposobów. Ale jeśli dręczysz kogoś, „Daj mi to, daj mi tamto,” bez okazania mu żadnych prawdziwych uczuć jako osobie, on nie będzie zadowolony z twojego towarzystwa.

To, co my Vaisnavowie nazywamy „materialną religią”, oparte jest na procesie dręczenia. Natomiast to, co nazywamy „religią duchową”, oparte jest na miłości. Duchowa modlitwa jest echem oryginalnego Głosu Czystego Oddania wewnątrz naszych serc, który woła Swego Pana w dojmującym niepokoju rozłąki.

„O Govindo (Krsno)! Czując rozłąkę z Tobą, uważam jedną chwilę za 12 lat albo i więcej. Podczas Twojej nieobecności łzy płyną z moich oczu niczym potoki deszczu odczuwając całkowitą pustkę w tym świecie.”

Jest to kolejna piękna modlitwa skomponowana przez Sri Caitanyę. Istnieje transcendentalna tajemnica Jego tożsamości. Pojawił się w tym świecie jako sannyasin, podróżujący asceta. W rzeczywistości jest On samym Radha – Krsną, którzy połączyli się w miłosnej ekstazie jako jedna osoba ogarnięta najgłębszymi z boskich uczuć. Sri Caitanya Mahaprabhu dał światu najprostszą i najbardziej wzniosłą formułę modlitwy: Hare Krsna Mahamantrę, która wyraża esencję całkowicie czystej religii: „O mój Panie Krsno, O Hare, Energio Pana, łaskawie zaangażujcie mnie w Waszą pełną szczęścia służbę.” Hare Krsna Mahamantra jest intonowana w ten sposób:

Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare
Hare Rama Hare Rama Rama Rama Hare Hare

Każda z nas, indywidualnych dusz jest własnością Boskiej Pary, Radhy i Krsny. Istniejemy wyłącznie dla Ich przyjemności („rama”). To jest prawdziwe znaczenie naszego istnienia. Znaczenie to objawione jest poprzez Głos Czystego Oddania i wyrażone jest w tym świecie jako pisma Wedyjskie, których esencją jest Hare Krsna Mahamantra. Za pisma Wedyjskie nie uważam jedynie kanon religijnych tekstów z Indii. Mam tu na myśli wszystkie modlitwy czystych wielbicieli wszystkich czasów i miejsc, których jedynym motywem była miłość do Boga. Wszystkie te święte osoby lgną do „logosu”, Vac, objawionego słowa Boga, który woła do Niego i tylko do Niego.